Pytania redakcji w związku z podejrzeniem kradzieży rynku w Łodzi

do Szanownej Pani Prezydent miasta Łodzi
H. Zdanowskiej

Pytania redakcji w związku z podejrzeniem kradzieży rynku 

do wiadomości
Prokuratury Okręgowej w Łodzi, z prośbą o skierowanie do właściwej Pr. Rejonowej w Łodzi


Szanowna Pani
Redakcja stwierdziła:
- kradzież rynku. Kradzież handlu detalicznego z historycznego centrum miasta.

Jedyny w centrum miasta plac tylko z ruchem pieszym znajduje się na terenie prywatnym, na terenie prywatnego centrum handlowego. 

Podejrzewamy jako redakcja że maczała Pani w tym ręce, to znaczy że wystąpiła koluzja z Pani strony. Pani ułatwiła kradzież głównego placu miasta, kradzież łódzkiego rynku, centrum miasta, na rzecz podmiotu prywatnego, nic w tej sprawie nie robiąc. Nie stworzyła Pani do tej pory w Łodzi rynku, placu miejskiego, na terenie publicznym. Handel detaliczny w centrum miasta wg obserwacji redakcji niemalże nie istnieje. Podejrzewamy że ułatwiła Pani właścicielom centrów handlowych jego przejęcie w mieście Łodzi, kształtując np. politykę transportową w kierunku motoryzacji masowej, aby zabić handel w centrum miasta i wesprzeć interesy podmiejskich centrów handlowych. Proszę się wytłumaczyć z tych zarzutów celowej polityki mającej na celu kradzież rynku staromiejskiego, kradzież obrotów handlu w historycznym centrum miasta etc.

- kradzież trzech placów przed urzędem miejskim i wojewódzkim.

Jedyne w centrum miasta place, place w miejscu gdzie na mapie, na planie miasta, umieszczono napis "centrum"- zostały wg obserwacji redakcji ukradzione mieszkańcom. Podejrzewamy, że zostały one przez Panią i podległych Pani urzędników, aby parkować tutaj ich prywatne samochody. Jak oceniam fakty, Pani i zespół Pani urzędników ukradł centralne place miasta aby sobie parkować tutaj samochody. Wokół napisu "centrum" na mapie miasta Łodzi (openstreetmap) naliczyłem trzy place które wg wiedzy redakcji- urzędnicy ukradli mieszkańcom na swoje prywatne cele parkowania ich prywatnych aut, w dodatku nie płacąc za to. Jedno miejsce parkingowe na wolnym rynku kosztuje od 80- do ponad 100 tys. PLN.

Proszę o wytłumaczenie, dlaczego place zawłaszczyli, ukradli Pani podlegli pracownicy na swoje prywatne cele? Czy te place są ich? Czy płacą za ich wykorzystanie? 

Pozdrawiam,
Adam Fularz
Gazeta Łózka- Lodzer Zeitung
--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Polish News Agency. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

POLISH NEWS AGENCY POLISHNEWS.PL
AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Komentarze

Popularne posty